Dieta na medal – case study

Pierwszy krok? -3,5 kg w 4 tygodnie

Współpracę z Klaudią zaczęliśmy na początku listopada 2020 roku. Celem naszej wioślarki były Mistrzostwa Świata 2021 w wadze lekkiej na ergometrze wioślarskim – pierwszy raz w kategorii open. Plan był ambitny, ponieważ mieliśmy tylko 4 tygodnie na zgubienie 3,5 kg (5,4% masy ciała), aby nasza zawodniczka mogła zmieścić się w limicie wagowym 61,5kg do eliminacji. Z przyjemnością podjęliśmy wyzwanie i od razu zabraliśmy się do pracy. Kluczową kwestią było ustalenie wystarczającego deficytu energetycznego, który spowoduje pożądaną utratę masy ciała oraz jednoczesne zadbanie o odpowiednią podaż makro i mikro składników diety umożliwiającą zachowanie wysokich obciążeń treningowych.

Dieta Klaudii Pankratiew – planowanie wartości energetycznej

W celu zaplanowania wartości energetycznej diety musieliśmy najpierw dobrze oszacować wydatki energetyczne. Oceniliśmy podstawową przemianę materii (PPM) Klaudii, a także przeanalizowaliśmy jej dotychczasową dietę, tryb życia oraz aktywność treningową. Przy masie ciała 65 kg podstawowa przemiana materii (PPM) Klaudii wynosiła ~1500 kcal, natomiast średnie dobowe wydatki energetyczne (CPM) oszacowaliśmy na ~2700 kcal – tyle kcal Klaudia mogłaby średnio dostarczać z dietą, jeżeli chcielibyśmy utrzymać masę ciała na poziomie 65 kg (więcej o szacowaniu zapotrzebowania energetycznego przeczytasz tutaj). Do zredukowania mieliśmy jednak 3,5 kg, co oznacza że Klaudia musiała dodatkowo „spalić” ponad 27 tys. kcal w 4 tygodnie! Postanowiliśmy zacząć „spokojnie” i na początku dieta Klaudii dostarczała ~2200 kcal. Nadrzędną sprawą było bowiem zapewnienie odpowiednio wysokiej dostępności energii, aby zachować dobry stan zdrowia i nie dopuścić do rozwoju tzw. triady sportsmenek, czyli zaburzeń hormonalnych spowodowanych niską dostępnością energii w diecie, restrykcjami kalorycznymi i niską zawartością tkanki tłuszczowej w organizmie. Zbyt radykalne ograniczenie wartości energetycznej diety mogłoby np. opóźnić lub zatrzymać menstruację, przez co trudniej byłoby przewidzieć wahania masy ciała i odpowiednio zareagować – a jest to kwestia niezwykle ważna przy „zbijaniu wagi” do limitów wagowych u kobiet.

Z powyższych względów cały czas monitorowaliśmy masę ciała i stan zdrowia Klaudii, a kaloryczność diety dostosowywana była na bieżąco, stopniowo schodząc do ~1600 kcal/dobę na kilka dni przed startem w eliminacjach. W tym okresie dieta Klaudii dostarczała zwiększonych ilości białka – ponad 1.8 g/kg m.c. (w celu zapewnienia właściwej regeneracji mięśniowej po intensywnych treningach), węglowodanów (aby nadbudować rezerwy glikogenu i poprawić jakość treningów), a także żelaza, wapnia oraz magnezu. W diecie Klaudii 55% energii pochodziło z węglowodanów, a 25% z tłuszczów.

Spaghetti i naleśniki

W jadłospisie znalazły się propozycje klasycznych wśród sportowców potraw, takich jak np. spaghetti, „kurczak z ryżem”, ale też naleśniki, ryby, tortille i wiele, wiele innych. Wśród śniadań królowały różnego rodzaju owsianki, które idealnie nadają się na posiłki przedtreningowe, natomiast na kolacje najczęściej pojawiały się treściwe sałatki i kanapki. W zasadzie Klaudia odżywiała się „normalnie”, tylko że według rygorów narzuconych przez zbliżające się terminy i limity wagowe. Zdecydowaliśmy się nie wprowadzać żadnych suplementów diety – nie chcieliśmy eksperymentować na 4 tygodnie przed ważnym startem.

Dwie doby do eliminacji

Na dwie doby przed eliminacjami do Mistrzostw Świata Klaudia wciąż przekraczała limit wagowy o ok. 0,5 kg. Skłoniło nas to do zastosowania następujących „trików” dietetycznych:

  • obniżenie spożycia błonnika pokarmowego (40 g/dobę → <17 g/dobę), aby zmniejszyć objętość treści jelitowej – w tym celu ograniczyliśmy ilość warzyw, a płatki owsiane i kasze zamieniliśmy na płatki jaglane i biały ryż;
  • obniżenie spożycia sodu oraz ograniczenie picia wody i napojów w celu zwiększenia diurezy i spowodowania odwodnienia (ostatnia doba).

Niecałe 2h przed startem odbyło się oficjalne ważenie, gdzie reprezentantka Polski osiągnęła masę ciała 60,9 kg. To 0,6 kg poniżej limitu – być może niepotrzebnie tak mocno odwadnialiśmy Klaudię, lecz mając na uwadze 0,5 kg nadwyżki (oraz to, że nie zdążyliśmy poznać organizmu Klaudii wystarczająco dobrze) woleliśmy nie ryzykować, a priorytetem była kwalifikacja do zawodów. Ponadto, 2-godzinna przerwa pomiędzy ważeniem, a startem umożliwiała nam wystarczające wyrównanie bilansu wodnego w organizmie. Bezpośredni czas przed wiosłowaniem zawodniczka Lotto Bydgostii przeznaczyła na uzupełnianie wody, sodu i węglowodanów w organizmie – w tym celu pomocne były napoje izotoniczne oraz lekki posiłek – ryż na mleku z bananem. W eliminacjach Klaudia wywalczyła czas 07:14.6, tym samym mogliśmy zacząć myśleć o przygotowaniach do finału Mistrzostw Świata, które miały odbyć się za 11 tygodni.

Drugi krok? Przygotowania do Mistrzostw Świata

Pierwszy tydzień po eliminacjach przeznaczyliśmy na odpoczynek i “ładowanie baterii”, w tym czasie Klaudii nie obowiązywały żadne restrykcje żywieniowe, jadła ad libitum. Naszym celem na okres przygotowań było stworzenie odpowiednich warunków żywieniowych do wzrostu formy sportowej, a także umożliwienie Klaudii startu z najwyższą dopuszczalną masą ciała. W okresie przygotowań wydatki energetyczne Klaudii (a zatem i kaloryczność diety) dość często się zmieniały, głównie ze względu na dwa obozy sportowe, w których brała udział. Ponadto, przygotowania do startu przypadły na okres Świąt oraz sesji na studiach, co dodatkowo utrudniło sprawę. Najniższe zanotowane w tym okresie dobowe wydatki energetyczne u Klaudii wynosiły ~2200 kcal, a najwyższe – ponad 3400 kcal. Trenując u siebie Klaudia przestrzegała przygotowanej przez nas diety, natomiast w trakcie obozów sportowych (gdzie zapewnione było zbilansowane żywienie) nasza rola sprowadzała się głównie do dobierania odpowiednich przekąsek, aby zapewnić właściwą podaż energii i poszczególnych makroskładników. Na cały okres przygotowań zdecydowaliśmy się włączyć suplementację kreatyną, szczególnie skuteczną w okresie budowania siły i mocy. O tym, jaką kreatynę najlepiej wybrać przeczytasz tutaj. Podczas dłuższych treningów oraz “ładowania” węglowodanami (pomiędzy ważeniem, a startem w zawodach) zastosowaliśmy także napoje izotoniczne. W całym okresie przygotowań Klaudia przyjmowała tylko te dwa suplementy diety. Zazwyczaj sportowcy mają tendencję do stosowania zbyt wielu niepotrzebnych i nieskutecznych suplementów, lecz zawodniczka z Ełku zawsze sceptycznie podchodziła do tego rodzaju „wspomagania” – to dobrze. Jako dietetycy widzimy tu jednak spore możliwości i pewien niewykorzystany potencjał, który zostanie z pewnością sprawdzony w nadchodzącym sezonie!

Ostatnia prosta po złoto

Dzień przed finałem masa była o 0,7 kg za wysoka. Nauczeni doświadczeniem z eliminacji, postanowiliśmy wykorzystać wcześniej sprawdzony schemat „zbijania wagi” (z pewnymi poprawkami), aby zmieścić się w limicie 61,5 kg przy zachowaniu możliwie jak najwyższej masy ciała. W dzień ważenia emocje sięgały zenitu, ale gdy na wadze zobaczyliśmy równo 61,5 kg – odetchnęliśmy z wielką ulgą. Klaudia rozpoczęła nawadnianie i ładowanie węglowodanami (tym razem były to m.in. żelki i odgazowana coca-cola), a my z niecierpliwością czekaliśmy na transmisję z zawodów. Od startu zawiązała się 4-osobowa czołówka, lecz dzięki bardzo dobremu finiszowi Klaudia Pankratiew wyprzedziła rywalki i zdobyła złoto z czasem 07:09.8 (poprawiając swój czas z eliminacji aż o 4,8 s) – była o 0,6 s szybsza od plasującej się na drugim miejscu Łotyszki Olgi Swirskiej (07:09.2). Brązowy medal wywalczyła Tunezyjka Krimi Khadija (07:12.0). Jeszcze raz gratulujemy i trzymamy kciuki za dalsze sukcesy!

Tutaj obejrzysz powtórkę z wyścigu

Tutaj przeczytasz jak prawidło zbijać wagę do zawodów

Opieka Dietetyczna od INdiet

Szukasz profesjonalnej opieki dietetyka sportowego? Jesteś we właściwym miejscu! Sprawdź naszą ofertę i pozwól o siebie zadbać – zapewniamy spersonalizowaną dietę oraz stałe wsparcie specjalistów z zakresu żywienia w sporcie i suplementacji!

5 1 vote
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
NEWSLETTER

ZAPRASZAMY DO NEWSLETTERA

Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.

Newsletter

ZAPRASZAMY DO NEWSLETTERA

Będziesz otrzymywać aktualne informacje o zniżkach, szkoleniach i najnowszych wpisach na blogu.

DLACZEGO WARTO ZAPISAĆ SIĘ NA NEWSLETTER?

  • Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami i projektami organizowanymi przez INdiet
  • Zostaniesz poinformowany o najnowszych wpisach na naszym blogu
  • Otrzymasz informacje o aktualnych zniżkach i promocjach
  • Poznasz ciekawostki ze świata dietetyki

FORMULARZ ZAPISU NA NEWSLETTER

BLOG

OSTATNIE WPISY NA BLOGU

Autor: Miłosz Jasiński | 10 maja 2021 |

Autor: Miłosz Jasiński | 19 kwietnia 2021 |

Autor: Miłosz Jasiński | 14 kwietnia 2021 |

Autor: Karol Bogusławski | 09 lipca 2020 |

Kontakt

NAPISZ DO NAS

    Administratorami Twoich danych osobowych jest INdiet SC
    Nie spamujemy i nie sprzedajemy Twoich danych. Więcej przeczytasz w polityce prywatności

    MIŁOSZ JASIŃSKI
    tel: +48 607 775 098
    KAROL BOGUSŁAWSKI
    tel: +48 781 292 729